niedziela, 25 stycznia 2015

*Morderca kac.



Umieram.
Pytam się, po co Ida było to wszystko? 

Kiedy można było pić bez opamiętania, wracać nad ranem i nie myśleć o konsekwencjach następnego dnia... nie było funduszy, odwagi, znajomych. Czasów studiów, nie wspomina jak amerykańskiej braci studenckiej, pijącej, śpiewającej i wymieniającej się poglądami w inteligentnej dyskusji. Raczej jakaś imprezka, małe piwo, kolega gej (tylko, gdy siedzieliśmy na zajęciach) i kierunek, po którym nie wiedziała co dale. 

środa, 21 stycznia 2015

Żałobna czerń.




Cześć!
Kto nie ma w swojej szafie jeszcze małej czarnej? Dziewczyny kurwa, ogarnijcie się wreszcie. O małej czarnej są książki pisane! Na każdym blogu modowym pewnie już to widziałyście, czytałyście i zazdrościłyście. Naprawdę nie jest trudno ją zdobyć. Przy odrobinie szczęścia i cierpliwości w sh ją znajdziecie.

wtorek, 20 stycznia 2015

Gdzie są moje okulary?





   Związki na odległość nie istnieją. Po pewnym czasie wszystko sprowadza się do tego, że facet Cię puka i nigdzie nie chce wychodzić, jechać, zwiedzać. Jeśli ma Cię na weekend, to woli spuścić z siebie ile może i czule pożegnać na dworcu. Prawie jak sex bez zobowiązań, po sobotniej dyskotece. Kłótnie na fb, walka na sms-y jest bez sensu, bo przecież i tak się nie dogadacie. Twoja złość rośnie do wymiarów w stanie przed miesiączką, w trakcie miesiączki i po miesiączce (który jest stanem przed miesiączką).


poniedziałek, 19 stycznia 2015

S.O.S.



 
   Ciężko pisać o czymś, co jest znane tylko z opowieści. Czym tak naprawdę jest ta samotność. To jest stan, kiedy wchodzimy do pustego mieszkania i nikt nie czeka? Myślę, że są ludzie którym to odpowiada. Nie wiem czy permanentnie, ale do jakiegoś momentu na pewno. Może samotność to moment, gdy nie mamy w swoim telefonie numeru, który możemy wybrać w momencie kryzysowy? Druga opcja wydaje mi się bardziej przerażająca.

sobota, 17 stycznia 2015

Atak papug.



Cześć!
Wiecie co jest najgorsze w dzisiejszym poście? To, że wstałam w wolny dzień o 6 rano, aby powstał. Lubię wcześnie wstawać, ale nie po to, aby marznąć przy robieniu zdjęć i próbie pozbycia się głupiej miny. Powiem wam, że to jest bardzo dobry trening, aby wyjść ze swojej strefy komfortu. Myślę, że to będzie fajne ćwiczenie. 

niedziela, 11 stycznia 2015

Wyspa Zanzibar.


Ostatnio nie wyszliśmy na piwo ze znajomymi, bo Pani (ja) otworzyła szafę i stwierdziła, że nie ma w co się ubrać. Rzuciła soczystego focha na niebyt w szafie i położyła się w piżamie pod kołdrę. Dziękuję Panu, że cierpliwie i patrząc jeszcze z miłością, znosi załamania nerwowe dopadające mnie, gdy stoję przed swoją, niekompletną szafą.

wtorek, 6 stycznia 2015

*Czym skorupka za młodu trąci, tym na starość nasiąknie.



"Powiedzmy sobie wszystko" (This is where I leave you) 2014, dramat, komedia, USA.

Rodzina - kochamy ją i dobrze wyglądamy na zdjęciach, a jednak zawsze znajdzie się czarna owca.

Chcielibyśmy mieć niewzburzone relacje z rodzeństwem, a gdy dorastamy móc rozmawiać o wszystkich bolączkach tego świata. Macie tak? Ja nie, zamiast tego mam dwóch ojców (brat jest 6 lat starszy i zachowuje się jak ojciec) i matkę. 
Niby jest wszystko dobrze, a jednak moje pytania i próby rozmowy spotykają się z rzucaniem grochem o ścianę.

sobota, 3 stycznia 2015

Dziesięć kilometrów i Paryż.

 
   Mów głośno o swoich postanowieniach, to jedna z zasad coachingu. W przeszłości dużo mówiłam, mało robiłam i z gęby zrobiłam cholewę. Z czasem zaczęłam mieć poczucie winy i wstydu, że nic się nie spełnia. Wiecie co wam powiem, całkowicie niepotrzebnie. Od czasów studiów marzyłam, aby mieszkać i pracować za granicą (i nie miałam pojęcia o technikach samodoskonalenia).

czwartek, 1 stycznia 2015

1. Nie spóźniać się na umówione spotkania.


Noc sylwestrowa jest raz do roku i nie powinniśmy mieć po niej wyrzutów sumienia o zbyt dużą ilość alkoholu czy za dużo błyszczących elementów na sobie. Impreza ta jest też co roku więc nic się nie stanie, jeśli spędzimy ją jak zwykły wieczór i przywitamy Nowy Rok szklanką coli. Czy to szczyt szaleństwa na jaki mnie stać, przez męczące mnie przeziębienie? O dziwo w pierwszym dniu nowego roku budzę się chyba nawet zdrowa (choć nie mam jeszcze siły na powrót do ćwiczeń). 
Czy moja niechęć do imprez jest spowodowana chorobami w tym czasie, czy choruję bo tak bardzo nie chcę brać w nich udziału?